Luksusowe auta, na które niewielu mogło sobie pozwolić. Z czasem straciły swoją cenę, nie straciły jednak na jakości. Możemy znaleźć je z drugiej lub trzeciej ręki za 40 tysięcy złotych. Sprawne i gotowe do dalszej jazdy. 

Skupmy się na 4 ciesząc się dużą popularnością modelach. 

  • Audi A4 B8

Jest to najmniejsze auto umieszczone na liście. Jednak nie przeszkadza to w posiadaniu najlepszego wykończenia. Często spotykamy ten model bardzo dobrze wyposażony. Lifting, który miał miejsce po 2011 pomaga samochodom dobrze wpisać się w określone kryteria auta nie starszego niż 10 lat.  

Jeśli chodzi o silniki w Audi A4, znajdziemy tam dwie jednostki benzynowe 1.8 i 2.0 TSI, oraz 2 – litrowy diesel TDI. Silnik 1.8 i 2.0 mają praktycznie tą samą konstrukcje ich moc to 120 i 170km jeśli mowa o 1.8. W 2.0 – 211 i 255km. Audi A4 miało problem z nadmiernym zużyciem oleju, usterka ta została poprawiona w 2012 w znacznej części 2- litrówek. Najbezpieczniej w przypadku Audi postawić na manuala. Musimy tu uważać na skrzynię Multitronic, jest ona połączona głównie z dieslem 2.0 TDI.  Napęd quattro eliminuje multitronica, a sam jest trwały i praktycznie nie wymaga obsługi. 

  • Opel Insignia I 

Jest to auto niemieckie zbudowane w czasach, kiedy za markę odpowiadała amerykańska firma GM. Jest to największy gabarytowo samochód. Model ten posiada bagażnik do 540l. Zainteresowanie tym modelem opiera się głównie na jego wyglądzie. Lifting auta, który miał miejsce w 2013 roku wspomógł jakość montażu i elektroniki. 

Opel Insignia wyróżnia bogata gama silników. W tym modelu bardziej polecamy wybrać diesle, chociaż jeśli chodzi o benzynowe modele polecamy 1.4 oraz 2.0. 

  • Volkswagen Passat

W tym zestawie jest to najnowszy model. Auto zdecydowanie pokazuje najlepszą jakość pod każdym względem. Passat zdecydowanie stoi bliżej Mondeo i Insygni pod względem wielkości. Posiada również największy bagażnik o pojemności 565l w sedanie, a 605 litra w kombi. 

Jeśli chodzi o silniki w Volkswagenie passacie B7, mamy tu również bardzo bogatą ofertę. To co może was zainteresować to 1.4 TSI (122 i 160 km) oraz 2.0 TSI o mocy 211 KM. Volkswagen wycofał 1.8 TSI w 2012r, szukając auta z tego rocznika możemy trafić na ten model.  Napęd czterokołowy możemy porównać do Opla Insignii. Natomiast skrzynia biegów jest podobna do tej z Audi.  

  • Ford Mondeo Mk 4 

Ford ma w sobie dużo praktyczności i idealnie pasuje do europejskich wymagań. Nie zaznamy tu takiego komfortu jak w audi. Auto jednak jest przestronne i posiada duży bagażnik około 540l do 555l w zależności od wersji, którą wybierzemy. 

Od 2012 roku, Ford nie miał już bardzo dobrego silnika benzynowego od Volvo 2.5T, ale za to otrzymał bardzo dobrą jednostkę z rodziny EcoBoost. 

Gama zmieniła się w roku 2010. Do wyboru z prostych wariantów pozostał wolnossący motor benzynowy 2.0. 

Wolnossący 1.6 Ti-VCT nadaje się do jazdy z niedużym obciążeniem. Ford Mondeo może być niezadowalający jeśli wybierzemy automaty. Do 2010 roku mogliśmy znaleźć jeszcze mało kłopotliwe hydrokinetyk, później zostały tylko w parze z dieslem 2.2 TDCi.  Pozostałe jednostki posiadały dwusprzęgłowy PowerShift, który sprawdzał się nie najgorzej, ale posiadał kosztowną w naprawach przekładnie. Zalecamy więc postawić na manual. 

Jakich usterek możemy się spodziewać i na co uważać? 

Auta polecane przez nas są popularne na rynku, a każdy mechanik zna je na wylot. Jednak, jeśli chodzi o koszta zbliżone są do siebie Audi A4 oraz VW Passat. Czasem warto kupić auto z gorszym silnikiem, ale w lepszym stanie niż ze świetnym silnikiem, w gorszym stanie. Warto bardzo dokładnie przyjrzeć się mechanice Audi przed zakupem. Często zdarzają się zaniedbane jednostki. Silniki benzynowe mogą spalać olej, odkłada nagar. Diesle 2.0 TDI mają natomiast kłopoty ze smarowaniem czasem w układzie paliwowym pojawiają się opiłki. (wersja 143 KM).Musimy zwrócić też uwagę na prace automatycznych przekładni. Multitronic musi pracować z niezwykłą płynnością. Z kolei S-tronic nie może czekać na zmianę biegów.Korozja nie stanowi problemu, jeśli auto nie ma uszkodzeń lakieru, co może wydarzyć się bardzo łatwo. Serwis Volkswagena jest zdecydowanie tańszy niż Audi A4. 

Części pomiędzy modelami są prostsze, oraz kosztują mniej. Musimy być uważni, bo napęd na cztery koła potrafi szwankować, jeśli zostanie bardzo zaniedbany np nie zostanie wymieniony w nim olej. 

W Passacie, jednostki TSI oraz TDI posiadają podobne usterki. Decydując się na odmianę benzynową 1.4 TSI, warto zrobić solidny przegląd tej wersji, bowiem zaniedbania są źle znoszone. W Passacie B7 korozja nie jest problematyczna. 

W wydaniu MK4, Ford Mondeo zbiera mniej rdzy na podwoziu niż w starszych modelach. Czasami możemy mieć problem z odkręcaniem śrub zawieszenia. Usterki w Fordzie dotyczą silników i elektryki.  W dieslach natomiast możemy spodziewać się wycieków. Kiepskie paliwo może powodować złą pracę układu wtryskowego. Tanio utrzymać możemy układ jezdny, warto o to zadbać, by nie stracić jednej z największych zalet modelu. Mondeo, zawsze będzie wyglądać gorzej niż Audi czy Passat ze względu na gorsze materiały użyte przy produkcji. 

Insygnia, jest niestety najbardziej usterkowym samochodem. Możemy mieć problemy z elektryką oraz nie do końca sprawną skrzynią biegów. Wycierające się tworzywa, przecieki wody, liczne błędy i nieprawidłowe komunikaty to rzeczy, które co prawda są drobne, ale mogą denerwować. Insygnia, przez to, że jest dość dużym samochodem ma szybko zużywające się hamulce. Zawieszenie auta, co prawda jest dość drogie, ale za to trwałe. Natomiast, naprawa skrzyni manualnej może wynieść kilka tysięcy złotych.