Kupując niemieckie auta jedna z naszych największych obaw to, że będą to auta popowodziowe. Problemy z elektroniką, stęchlizna i odpadający sufit to tylko niektóre z usterek, które może spowodować powódź. Samochody, które zostały sprowadzone z Niemiec w 2021r. mogą mieć popowodziową historię. Nieuczciwi handlarze będą próbowali to ukryć. Jak sprawdzić czy nasze auto ma oznaki powodzi? Na co uważać i czy właściciel auta może jakoś zakryć ślady i usterki? 

Jakich wad możemy się spodziewać po takim aucie? 

Problemy natury mechanicznej jak i elektrycznej. Podzespoły samochodowe, które zostały zalane mają tendencje do korozji, również od środka. Dowolny moduł czy podzespół, może stracić prąd, w wyniku korozji przewodów, czy zwarcia. Każdy element wyposażenia, może w końcu przestać działać.  Łatwiejsze do odratowania są silniki, które nie pracowały podczas zalania. Skrzyni biegów nie uratujemy tak łatwo. Jednym z problemów jest także to, że nikt raczej nie sprawdzi czy te części zostały uszkodzone przez wodę. Woda nie oszczędza też przekładni, zwłaszcza automatycznej, niszczy się powoli ale skutecznie. 

Następną usterką jest korozja. Jeśli auto nie zostało w wodzie za długo, korozja nie powinna być dla nadwozia dużym problemem. Jeśli, woda nie ma bezpośredniego styku z gołą blachą, może zalegać w miejscu kilka dni i nie wyrządzi dużych szkód. W przypadku starszych samochodów, gdzie korozja się zdążyła już rozwinąć, woda tylko przyśpieszy ten proces. 

Jak więc rozpoznać ślady zalania samochodu i na co zwracać największą uwagę? 

Przede wszystkim, ślady zalania to skorodowane styki w kostkach elektrycznychNiedziałające elementy wyposażenie, których nie da się łatwo naprawić, zaparowane wskaźniki, rozlane wyświetlacz, osady na uszczelkach i pod nimi oraz (mogą to też być objawy tego, że auto jest stare). Należy zwrócić swoją uwagę również na wilgotne tapicerki bagażnika, tapicerki tłumiące przy stopach pasażerów. Wilgotne, lub spleśniałe pasy bezpieczeństwa. Szczególną uwagę też należy zwrócić na piach w tylnych kanałach wentylacyjnych. Narzędzia, gaśnice, klucze do kół i trójkąt odblaskowy mogą posiadać korozje. Woda może znajdować się w lampach, mimo, że klosz nie został pęknięty. Oczywiście, wielu nieuczciwych sprzedawców, będzie próbować zatuszować ślady po powodzi. 

Jak rozpoznać próby ukrycia śladów zalania, czy możemy się przed tym uchronić? 

Przede wszystkim zwróć uwagę na intensywny zapach we wnętrzu. Świeżo położona powłoka antykorozyjna też może świadczyć o próbie zatuszowania powodzi. Bardzo czysta komora silnika i spód samochodu. Brak wyposażenia auta (trójkąt, klucz do kół, koło zapasowe). Uszkodzenie nadwozia, po to, żeby odwrócić uwagę od innych obszarów i uszkodzeń. Niska cena i chęć szybkiej sprzedaży – wywieranie presji na kupującym.  W Niemczech możemy trafić na sporą ilość komisów, które bardzo często będą starać się sprzedać nam auta, po niskich cenach, ale uszkodzone bądź zalane.

Jak więc zapobiec wyzyskowi i uchronić się przed oszustwem? 

Wiele osób zastanawia się, czy auto popowodziowe można zwrócić sprzedawcy jeśli okaże się, że było ono zalane. Prawnie, nie ma na to odpowiedzi. Zalanie, nie jest wadą w myśl kodeksu cywilnego. Nie stanowi też czynnika obniżającego wartość pojazdu. 

Czy możemy się zatem jakoś zabezpieczyć? 

Tak! Wystarczy, napisać na umowie sprzedaży “Sprzedający oświadcza, że samochód w czasie jego posiadania nie został zalany na skutek powodzi”. Jeśli się okaże, że jest inaczej, pojazd przestaje być zgodny z umową i kupujący może go oddać.